
Ciężka dola cenzora
Ponieważ funkcjonariusze partii nie mają jasnych i ścisłych wytycznych, więc jest wielki problem. A potem jeszcze wykształciuchy się obrażają i rzucają posadę. Nie można by takich wziąć w kamasze, jak kiedyś i skierować na odcinek frontu kulturalnego?