
Wiele razy w ciągu minionego ćwierćwiecza dziennikarze alarmowali opinię publiczną, że czasem rodzicom odbiera się dzieci, bo są biedni. W 2014 roku pisała o tym „Gazeta prawna”.
W lutym 2016 roku z satysfakcją pisał tygodnik „Solidarność” o nowej pisowskiej ustawie, wcześniej zapowiadanej szumnie przez Zbigniewa Ziobrę.
Informację o podpisaniu błyskawicznie uchwalonej ustawy przez prezydenta podawała też telewizja.
A tymczasem dziś pojawiła się nowa informacja.
Obiecanki cacanki, a głupiemu radość.