
Niedługo kolejna edycja imprezy Pol’and’rock. Niezależnie od nazwy, jaką nadaje Owsiak organizowanym przez WOŚP imprezom artystycznym, obecną władzę uwiera jego każda działalność, jak kaktus pod tyłkiem. W tym roku władza zadecydowała, że nie tylko PKP nie podstawi dodatkowych pociągów, ale wręcz wszystkie pociągi w okresie trwania festiwalu będą omijać Kostrzyn nad Odrą. W mediach społecznościowych zawrzało…
Zaborczy i zawistny @pisorgpl robi wszystko, by miłośnicy #PolAndRockFestiwal nie dojechali do stacji #Kostrzyn (@PKPIntercityPDP jeszcze tego kiedyś pożałuje).
Rusza akcja #SkazaniNaBusa! Szukajcie siebie, pomagajcie, jedźcie razem. Widzimy się na polu! Wszyscy!@fundacjawosp pic.twitter.com/HlZUtXp05S
— Szymon Komorowski (@szykom89) 13 czerwca 2019
A ja apeluję, by omijać z daleka PKP, są prywatni przewoźnicy i niech oni zarobią https://t.co/B4Q5I47ywO
— Dorota Gth ???? ?#FBPE (@DorotaGth) 14 czerwca 2019
A ja mam dla władzy świetny pomysł. Aby tę metodę zastosowała do dyscyplinowania niepokornych samorządów głownie w Polsce zachodniej. Na przykład: Zamknąć bramki na autostradzie A1 w stronę Gdańska. Kto musi niech sobie bocznymi jedzie. Pociągi pendolino zatrzymywałyby się w Iławie i dalej przesiadka na pekaes. A jak by się Gdańsk uparł, to sobie najwyżej taką kolejkę sprawi, jak na zdjęciu u góry. Nie ma za co panowie z PiS.
Jak stwierdził przedstawiciel kolei, wożenie ludzi na festiwal przynosiło im straty. Tylko czekać, jak teraz ogłoszą zyski. Jedyna kolej na świecie, która ma zyski z niejeżdżenia.