
Sondaże pokazują, że na PiS chce głosować ponad 40 procent wyborców. Nawet, jeśli to prawda, to wciąż jest to mniej niż połowa. Bo PiS nigdy nie miał i nadal nie ma za sobą większości obywateli.
W kampanii wyborczej PiS ogłasza program kościelnego neosocjalizmu. Wielu ten program zachwyca, lecz tych, którym droga jest Ojczyzna winien mocno przerazić. To program utrzymania się u władzy za wszelką cenę i wszelkimi środkami. Spłoszeni są już przedsiębiorcy i nauczyciele, czyli te grupy, które mają największy wpływ na rozwój kraju.
Cieszą się z niego ludzie, z których, obiektywnie rzecz biorąc, Polska nie ma wiele pożytku. Stanowią za to betonową bazę bezmyślnego klerykalizmu, więc o nich dba pisowska dyktatura. Właśnie z myślą o zaścianku obecna władza uprawia nachalną propagandę sukcesu, przyszłość pokoleń de facto mając w dupie.
Czy ktoś wie, jakie plany ma PiS w kwestiach walki z ociepleniem klimatu, ekologii, energii odnawialnej, zapaści demograficznej? W zamian Kaczyński i jego idioci bredzą marksistowskie dyrdymały o sprawiedliwej redystrybucji dóbr. Żaden z pisowskich nieuków nie zająknie się jednak, co zrobić, by powstrzymać degrengoladę służby zdrowia, albo jak zaradzić społecznym, kulturowym, a przede wszystkim ekonomicznym skutkom starzenia się polskiego społeczeństwa.
Wszystko jest na pokaz, wszystko jest zamiast, wszystko jest propagandą. Zamiast planów rozwoju – kołtuńska retoryka. Zamiast otwartego, przyjaznego i funkcjonalnego państwa obywatelskiego w UE – pierdolenie o wstawaniu z kolan i 1:27 Szydło. Zamiast narodu złączonego we wspólnym szacunku do Konstytucji, praworządności i praw obywatelskich – szukanie i hejtowanie wrogów za pomocą farm trolli, wywoływanie nowych konfliktów w tragicznie podzielonym już społeczeństwie.
Im marzy się państwo totalne, rządy silnej ręki i prymat woli politycznej nad prawem. Jeśli zwyciężą, ich marzenia przestaną być skrywanymi, wstydliwymi fantazjami. Staną się za to powszechnie pożądanymi wartościami.
Czy taką Polskę czeka radosna, bezpieczna i pomyślna przyszłość? Jeśli tak, to w jakiej galaktyce?
DYKTATURA KATOPROLETARIATU 500+