
Komuno wróć! – to hasło jeszcze niedawno krzyczeli ludzie podczas demonstracji organizowanych przez Andrzeja Leppera i upadłą już “Samoobronę”. W ich przekonaniu PRL był lepszym państwem niż Polska, która odzyskała niepodległość i rozpoczęła długą i trudną drogę do normalnego systemu politycznego i ekonomicznego. Potem to hasło zniknęło. Czasem pojawiało się w dyskursie politycznym, jako ironiczne podsumowanie nierealnych i wręcz głupich postulatów niektórych wyborców. Nie doceniliśmy potęgi nostalgii. Dziś hasło Prokuratura i sądy w ręce suwerena jest symbolem tego, jak wraca stare.
Komuna wróciła, z przytupem i w całej okazałości. Nostalgię za komuną docenił Kaczyński i postanowił wykorzystać. Stąd reforma oświaty, de facto przywracająca system z czasów PRL. Stąd obietnice przywracania państwowych stoczni, państwowych fabryk, państwowych kopalni i oczywiście PGR-ów. To wszystko mrzonki, ale pozwoliły wygrać wybory. Tak samo jak 500+, które przywracało pamięć czasów, gdy państwo DAWAŁO! Dawało obiady w stołówkach za symboliczne pieniądze, dawało socjalne w pracy, paczki dla dzieci na gwiazdkę, pracownicze wczasy za symboliczną opłatę. I mieszkania też dawało. Miliony tęskniły za komuną i ją dostały!
Dziś w pewnym sensie mamy kumulację komuny. Popierająca władzę telewizja zorganizowała popierającą władzę demonstrację. Jak kiedyś w 1976, gdy klasa robotnicza potępiała warchołów z Radomia. Dziś uwagę zwraca hasło: Prokuratura i sądy w ręce suwerena. Komuna wróciła. Związek Radziecki tuż za progiem. Sądy ludowe i sprawiedliwość socjalistyczna.
Teraz pod Trybunałem Konstytucyjnym. #KastaBasta #KlubyGazetyPolskiej pic.twitter.com/AhMrhT8kXk
— Kalina Błażejowska (@KBlazejowska) February 8, 2020
— Anna ?? ?? #SilniRazem #Kidawa2020 (@wiedzmaanna) February 8, 2020
zdjęcie: Tomasz Sakiewicz /Twitter
Dyktatura Katoproletariatu