
Na koncie twitterowym Andrzej G. została umieszczona w postaci ponad dwudziestu tweetów analiza rosyjskiej propagandy w polskiej przestrzeni socialmediów. Warto uważnie przeczytać kolejne wpisy, bo jest to dokładny i nieco przerażający opis tego, jak na polskich wyborców wpływa cyberarmia kremlowska. I czas wreszcie zacząć uważać. Analizować źródła, przestać bezmyślnie powielać fakenewsy. Poniżej cytujemy pierwszy wpis z tego wątku, ale wątek się rozrasta, więc czytajcie sami dalej na Twitterze.
1. W niniejszym opracowaniu zademonstrujemy, w jaki sposób, niepostrzeżenie, tylnymi drzwiami, jesteśmy eksponowani na rosyjską propagandę w mediach społecznościowych. Materiał ten nie podsumowuje tematu, a stanowi jedynie do niego wstęp. pic.twitter.com/XNsFvFrWfQ
— Andrzej G. ?? (@EreaAndrzej) November 3, 2019
Kliknięcie w powyższy wpis przeniesie was do całego wątku na Twitterze.